Wywiady

Wywiady z autorami – Marta Gryszko


Specjalistka SEO od 2006 r., autorka kursów z zakresu pozycjonowania stron na różnych poziomach, partner w spółce prowadzącej narzędzia dla specjalistów od SEO i marketingu.

Zaczynałaś swoją karierę zawodową na stanowisku grafik komputerowy/webmaster. Następnie, trochę naturalnie, przeszłaś do działań związanych z optymalizacją i pozycjonowaniem stron. Zakładając własną firmę musiałaś zainteresować się poniekąd marketingiem i promocją marki własnej. Która z tych dziedzin jest Ci aktualnie najbliższa?

W rzeczywistości do działań związanych z SEO przeszłam dość szybko, bo już w pierwszym roku mojej przygody z tworzeniem stron. W pierwszej pracy również od samego początku starałam się wykonywać przynajmniej drobne działania związane z pozyskiwaniem linków i już wtedy miałam na koncie kilka hobbystycznych stron, na których się uczyłam.

Jednak w momencie podjęcia decyzji o przejściu na swoje nie myślałam o tym, jak się wypromować. To były zupełnie naturalne działania wynikające z chęci wymiany wiedzy z innymi osobami z branży, a nie – promocji własnej marki. Byłam bardzo aktywna zarówno na forach branżowych, jak i na swoim blogu, który prowadzę od kilkunastu lat, dlatego w pewnym momencie zaczęłam być kojarzona jeszcze nie po nazwisku, ale po samym nicku (Lexy).

Aktualnie nadal najbliższe jest mi SEO, aczkolwiek uwielbiam kompleksowe podejście do marketingu, bo to wymaga większej kreatywności i całościowego myślenia o danym projekcie.

Łącznie w branży SEO działasz ok. 18 lat. Skąd pomysł, żeby to właśnie w tej dziedzinie rozwijać swoją karierę?

Początkowo nie sądziłam, że to właśnie z tą branżą zwiążę się zawodowo. Zaczęło się od zwykłej ciekawości i cieszenia się jak dziecko z pierwszych efektów, które dawały mi motywację do jeszcze bardziej wnikliwego podejścia do tego tematu. Uwielbiałam czytać o SEO, testować, tworzyć kolejne strony, analizować i wyciągać wnioski głównie ze swoich błędów. Praca w tej branży nie ma szans się znudzić, bo co chwilę pojawiają się nowe wyzwania.

Jak wspominasz swoje początki w dziedzinie SEO? Czy jest coś, co sprawiło Ci najwięcej trudności? Co według Ciebie wyróżnia pracę w SEO na tle innych zawodów?

Początki z SEO wspominam przede wszystkim jako naukę na błędach. Początkowo zbytnio zaufałam radom przeczytanym na blogach i forach, a ponieważ był to czas, w którym nie kojarzyłam jeszcze osób w branży i ich podejścia do SEO, realizowałam po kolei wszystkie działania, o których przeczytałam. Potem wyciągałam wnioski i zaczęło klarować się moje podejście do tego, w jaki sposób chcę pracować.

Co wyróżnia pracę w SEO na tle innych zawodów? Chyba najbardziej to, jak zróżnicowane podejście ma każdy z nas. To nie jest zawód, w którym można przygotować gotowe procedury, instrukcje, które zawsze się sprawdzą.

Jesteś zaangażowana w prowadzenie trzech firm oraz wraz z mężem wychowujesz dwójkę dzieci. To zapewne czyni Cię ekspertką w umiejętnym gospodarowaniu czasem. Czy jednak zdarzają się momenty, kiedy ciężko to wszystko pogodzić? Jak sobie wtedy radzisz? Czy znalazłaś tzw. złoty środek?

Mamy też psa i rybki, a także Stefana (tak nazywamy największego pająka w garażu 😉 ).

Niestety, jestem przeciwieństwem ekspertki od zarządzania chaosem domowym 😉 Nie będę kłamać – cały czas szukam sposobu na to, aby wszystko ze sobą pogodzić zarówno jeśli chodzi o pracę nad wieloma projektami jednocześnie, jak i o sprawy prywatne. Wiem już, że część tematów powinnam odpuścić czy wręcz pójść na łatwiznę.

Na ten moment najważniejsze jest dla mnie to, że w pracy mamy wyjątkowo kreatywny i samodzielny zespół, natomiast w sprawach rodzinnych dzielimy się obowiązkami (jak problem z matmą, to do tatusia, a jak z angielskim – do mamusi 😉 ).

Skąd pojawił się pomysł na założenie własnej działalności gospodarczej? Miałaś gotowy plan i wizję na swoją firmę, czy działało to na zasadzie „zobaczymy, co będzie”? Czy w ogóle rozważałaś pracę na etacie?

Mam wrażenie, że o wszystkich przedsiębiorcach myśli się jak o osobach, które od dziecka chciały mieć własny biznes i zarządzać zespołami 😉

W moim przypadku decyzja o założeniu firmy wynikała wyłącznie z chęci usamodzielnienia i uniezależnienia się od innych. Chciałam z jednej strony rozwijać swoje projekty, na które miałam niewiele czasu podczas pracy na etacie, a z drugiej – działać na projektach klientów na swoich zasadach.

Dość szybko okazało się, że sama nie jestem w stanie realizować tak wielu działań jednocześnie i że potrzebne jest wsparcie kogoś jeszcze – najpierw jednej osoby, potem dwóch itd. Co prawda cały czas pracujemy w kameralnym zespole, ale zawsze mam wrażenie, że pomysłów jest więcej niż osób, które mogłyby je wszystkie zrealizować.

Jaki jest Twój przepis na sukces? Co jest dla Ciebie najważniejsze w zarządzaniu firmą, która zatrudnia pracowników? Z jakimi problemami musiałaś się zmierzyć, po zatrudnieniu pierwszego pracownika?

Myślę, że najtrudniejsze zadania związane z organizacją, zarządzaniem firmą i wszystkimi formalnościami są po stronie męża. Mogę tylko zdradzić, że jest ich znacznie więcej, niż z pozoru może się wydawać. Ale nie będę odpowiadać za niego 😉

Jak pozyskać pierwszych klientów? Czy możesz zdradzić nam, jak to wyglądało u Ciebie?

To zależy. W przypadku usług SEO wystarczył krótki wpis o tym, że zwolniły mi się moce przerobowe, ale to dlatego, że prowadziłam już bloga i kojarzono mnie w branży. Z drugiej strony wniosek z tego jest prosty – należy dbać o swoją rozpoznawalność przez dzielenie się wiedzą, aby inni chcieli z Tobą współpracować.

Generalnie ważne jest, aby działać kompleksowo, a nie skupiać się tylko na swojej specjalizacji. Zacząć od Google Ads, żeby zweryfikować dobrane frazy do pozycjonowania, dołączyć do nich prowadzenie profilów w serwisach społecznościowych i prowadzić płatne kampanie, które zwiększą zasięgi. Nie zapominać o tym, że e-mail marketing nadal działa ani o tym, jak ważne są relacje.

Czy dużo czasu spędzasz na analizowaniu efektów reklam Twojej firmy? Czy konieczne jest inwestowanie w reklamę, czy można polegać tylko i wyłącznie na poleceniach?

Poniedziałki zaczynam właśnie od cotygodniowego sprawdzenia efektów, aby wiedzieć na czym stoję, co poprawić, co usunąć. Do tego dochodzi comiesięczna weryfikacja, przy której najlepiej widać, które z działań udaje się optymalizować.

Uważam, że inwestowanie w reklamę jest konieczne. Z pewnością znajdą się wyjątki od tej reguły, którym wystarczają polecenia, ale mówiąc ogólnie o sprzedaży w Internecie, nie ma sensu zaczynać projektu, jeśli od początku chce się minimalizować koszty promocji. Zazwyczaj kończy się tym, że przez mały budżet na reklamę czas uzyskania pierwszych efektów mocno się wydłuża, a to z kolei skutkuje utratą motywacji i wiary w sukces.

Na koniec – czy możesz zdradzić nam nieco na temat Twojego hobby i planów na przyszłość? Czym lubisz się zajmować w wolnym czasie?

A co to jest czas wolny? 😉

Dotychczas idealną odskocznią od codzienności była dla mnie gra na pianinie oraz nauka języków obcych (ich lista się wydłuża). Oprócz tego dość regularnie chodzę na koncerty (muzyka klasyczna w filharmonii albo… koncerty kapel metalowych) i na odczyty do planetarium. Rodzinnych wyjść jest jeszcze więcej i nawet znajomi bywają zaskoczeni, że co chwilę znajduję kolejne wydarzenie. Generalnie nie mamy kiedy się nudzić.

Jeśli chodzi o plany na przyszłość, te zawodowe są w dużym stopniu związane z rozwojem kursów SEO. Prywatne? Więcej podróżować po świecie 😊

Rozmawiała: Paulina Marchewka

Dodaj komentarz